piątek, 25 lipca 2014

Chorwacja 2014

   Dziś chciałabym opisać wam w skrócie mój wyjazd do Chorwacji. Jechałam busem razem z sąsiadami i oczywiście rodzicami oraz bratem. Wyjechaliśmy 04.07 a wróciliśmy 13.07. Oczywiście nie można zapomnieć o podróży, która trwała ok. 24 godzin w jedną stronę.

   Nie będę opisywać każdego dnia, bo przede wszystkim znudziłoby to nie jedną osobę. Poza tym minęły prawie dwa tygodnie odkąd wróciłam i nie pamiętam wszystkiego tak dokładnie, by móc to opisać.
   Strasznie podobały mi się kwiaty (niestety nie znam ich nazwy), które pięły się po wielu domach.
Rzecz, która zachwyciła mnie już drugi raz to przejrzysta woda, przez którą można było ujrzeć dno!
Jadłam również pyszne potrawy takie jak makaron z owocami morza, spróbowałam również tradycyjnego dania, z tej części Chorwacji-pekki. Jest to danie z zapiekanich ziemniaków, papryki, pomidorów oraz mięsa. Niestety nie mam jego zdjęcia, ale uwieczniłam spaghetti, które według mnie smakowało dużo lepiej!
W Chorwacji trudno trafić na złą pogodę, jednak mnie się to udało:'). Nie wiem, czy można to nazywać złą pogodą, ponieważ padało około godzinki dziennie przez trzy dni pod rząd. Temperatura nie spadała wtedy poniżej 30*C, ale mieszkańcy tego miasteczka mówili, że nie było czegoś takiego od 20 lat. Chmury były niżej niż góry i wyglądało to pięknie. 

Przeżyłam również piękne zjawisko trąby powietrznej na morzu(?) 

Oczywiście było dużo słonecznych chwil, które spędziłam nad morzem albo zwiedzając miasto.



Byłam również na rejsie na dwóch wyspach, których nazwy oczywiście musiałam zapomnieć, mniejsza z tym. 
Wracając wstąpiliśmy do Splitu, aby zwiedzić pałac cesarza rzymskiego, sprzed 2k lat!

I tak właśnie skończyłam mój pobyt za granicą, będę go pięknie wspominać, ale cieszę się, że jestem już w domu:)